glosnik hyker - wideorecenzja[1] - wideorecenzja głośnika Hykker Mood BT opublikowana 4 lipca 2017 roku na kanale Klocuch.
Opis[]
Tytułowy głośnik Hykker pochodzi z Biedronki. Na początku pokazuje go w pudełku i bez. W środku oprócz głośnika mamy również instrukcje (do sfajczenia) i kabel.
Kształt ma okrągły. Jest koloru takiego, co miały na pulpitach stare komputery (morski). Od dołu ma przyciski i inne dziury. Po lewej mamy takie do zmieniania piosenek, a tutaj mamy funkcje Bluetooth. Łączy się z nim telefon za pomocą Blutacza, jak się włączy taką możliwość przesuwając w lewo. Dźwięk leci z głośnika. Po drugiej stronie jest MIC, takie nic. Koło tego przycisku jeszcze ma takie niebieskie światełko, co miga na ten kolor jak muzyka gra. Możemy poczuć się jak na balu bądź dyskotece. Migoce również, jak się ładuje.
Dalej jest jakiś dziurak na jakąś kartę (SD), dziura na nie wiem po co, a tutaj dziura na kabel, żeby naładować głośnik, jak się rozładuje. Bo jak coś jest bez kabla, to ma baterie nie wiadomo czemu.
Następnie Klocuch pokazuje jak to w ogóle działa. Włącza się w komórce Blaumicza (Bluetooth), przesuwasz głośnik na ten Blutacz i odzywa się taka baba. Po chwili znowu się odzywa, że się połączyło i luks.
Można puszczać nie tylko muzykę, ale także filmy. Klocuchowaty wygrywa nagrany swój dźwięk.
Głośnik gra różnie, zależy od tego gdzie, i na czym postawimy. Najlepiej gra na kiblu, najgorzej pod wodą.
Plusy:[]
- Taniość - kosztuje 20 złotych, czyli tyle, co dwie paczki chipsów albo dobre pićko
- Jest on nawet ładny
- Gra głośniej niż komórka. Bardzo głośniej, jak ktoś powie, że gra cicho, to chyba głuchy. Głośny jak Ancykrys
- Ma budzik (co jednak trzeba było odkryć)
Minusy:[]
- Po wyciągnięciu od razu ma taki glut na sobie, jakby Chińczyk smarknął przy sklejaniu go. Ale to mały minus, bo Król Polskiego YouTube nie ma tego za złego
- Baba, co się odzywa denerwuje Klocka
- Pierdzi, jak radio babci pana Cucha
- Jak jest mało baterii, to granie muzyki jest przerywane przez babsztyla, co każe ci naładować baterie
Werdykt:[]
Fajny jest do puszczania rzeczy z komórki. Tani, ładny, ma budzik. Klocuch poleca i żegna
Pikanie[]
Nagle po werdykcie zaczął głośnik pikać. Wideorecenzent nie potrafi ogarnąć czemu, zwłaszcza, że wcześniej leciała muzyka. Co więcej babsztyl przestał mówić, a pikanie ustało. Z drugiej strony jest spokój z powodu uciszenia baby w pewien niewyjaśniony sposób. Jakiś przekaz jest, lecz cichy i niewyraźny. Pewnie się bateria skończyła...
Ciekawostki[]
- Muzyka lecąca w tle to Morandi - Angels[2], a puszczona z głośnika to piosenka NRGeeka Kamikaze (NRGeek) - Gdyby...[3]