cyberpunk - wideorecenzja[1] - recenzja długo wyczekiwanej komputerowej fabularnej gry akcji polskiego studia CD Projekt Red[2] pod tytułem Cyberpunk 2077[3]. Recenzent ocenia grę słowami może być, ale całość wygląda jak podróbka GTA z jakieś gazetki. Filmik jest podzielony na rozdziały.
Rozdziały[]
wlanczanie gry i robienie bohatera[]
Klocuch decyduje się na męskiego bohatera, jednak jest zawiedziony że jest mało możliwości w tworzeniu mordy w przeciwieństwie do Obliwiona. Na plus można za to wybierać pazury. Klocuch i tak spodziewał się lepszych rzeczy.
gadanie[]
U Klo gierka się ścina, ale przynajmniej się włączyła. Na początku gry wybiera się słowa w dialogach. Klo decyduje się jednak grać, grafikę ocenia na minus, chciałby porozmawiać z NPCami, niektórzy z nich nawet nie ruszają mordami. Polski dubbing dobrze ocenia. Nagle po scenkach napotyka na automaty, na których nie ma możliwości grania. Rozmawia z jakimś bezdomnym człowiekiem. Spotyka jakiegoś dziadka, decyduje się przyśpieszać bo rozgrywka jest na razie nudna. Samochody, winy, gadaniny i nudy. Natrafia na Jackiego, przyjaciela. Klo jest zirytowany, że ciągle są gadaniny i pokazówki
piersze testy broni[]
Klo testuje broń i jest zadowolony, że zostają kule po dziurach niczym w Battlefieldzie 3
winda i gadanie[]
Klo jeździ windą, gra już 35 minut po czym dzwoni do niego T-Bug. Traci nadzieję, że w końcu będzie normalna gra
- granie (1)
- jazda autem
- granie (2)